.

.

wtorek, 23 sierpnia 2016

MOJA SIŁA nie pochodzi ode mnie...

Milczeć gdy całym sobą pragniesz mówić. Mówić kiedy czujesz, że mimo wszystko powinieneś milczeć. Jakież to trudne trwać przy sercu nie zdradzając rozumu. Wybierać rozum kiedy serce krzyczy by iść za jego głosem . 39 lat na karku , a wciąż tyle pytań i wątpliwości.

Życie nas nie oszczędza. Choćbyśmy nie wiem jak się starali, co jakiś czas potykamy się i upadamy.

Osobiście nigdy nie wmamwiałam sobie ,że dam radę bo twarda ze mnie babka. Nie jestem nią . Choć dużo wiem i sporo potrafię to nie uczyniło mnie niezniszczalną. Zaufałam komuś silniejszemu ode mnie. Z NIM zawsze wstaję, bez względu na to ile razy upadnę.I bez względu na to jak bardzo boli to co przychodzi z zewnątrz , ON pomaga mi przetrwać. Jestem silna JEGO SIŁĄ .