.

.

czwartek, 1 stycznia 2015

Noworocznie...

Życie pędzi...Mija dzień za dniem, tydzień za tygodniem, rok za rokiem... Rok 2014 przeszedł już do historii i od blisko 24 godzin króluje Nowy, 2015 Rok. Jeszcze czuję zapach świątecznej choinki i niezwykłą atmosferę Świąt Bożego Narodzenia, a tu już po Sylwestrze... Mam wrażenie, że wciąż gonię czas, a on coraz bardziej mi się wymyka...

Rok 2014 był dla mnie dobrym rokiem. Czasem ważnych, choć nie zawsze łatwych wyborów. Pragnę podziękować wszystkim , których w ostatnim czasie dane było mi poznać. Dziękuję za pozytywną energię, uśmiech, dobre słowo i wiele osobistych historii, które na długo zostaną w moim sercu. Dziękuję za zaufanie i wspólnie spędzony czas. Wierzę, że każda znajomość, bez wyjątku, ma swoją wartość i w mniejszym lub większym stopniu wpływa na to kim się stajemy. Dzięki sobie nawzajem wzbogacamy swoje życie, uczymy się , pomagamy sobie... i to jest piękne.

Zarówno sobie jak i Wam Kochani, życzę by świąteczna atmosfera miłości towarzyszyła nam przez cały Nowy Rok, a Boża obecność była dla nas źródłem siły każdego dnia .Wybaczcie mi brak świątecznego wpisu na blogu i życzeń z tej okazji... Przepraszam też, jeśli dla kogoś w moim codziennym zabieganiu , zabrakło czasu. Ufam, że Rok 2015 będzie dla nas wszystkich wyjątkowy... że będzie czasem prawdziwych zmian na lepsze, mądrych decyzji, konsekwentnych działań oraz cierpliwego oczekiwania na ich owoce. Głęboko wierzę, że jeśli znajdziemy właściwy powód dla naszych działań, prawdziwe, wypływające z głębi naszego serca - DLACZEGO - to odpowiedź na pytanie " JAK ?" - przyjdzie sama :)

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !!!


2 komentarze:

  1. Wszystkiego dobrego, Edytko, w Nowym Roku. Dla mnie inaczej niż dla Ciebie, ubiegły rok był bardzo zły. Także dla moich bliskich i przyjaciół. Ten zapowiada się podobnie, bowiem wiele spraw, które w ubiegłym się zaczęły, w tym będą miały ciąg dalszy. Panicznie się go boję, bo wiem, że na nic nie mam wpływu. Dlatego nie umiem cieszyć się tym rokiem. Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Droga Audrey...nie trać proszę nadziei... Wiem, że czasem o nią trudno, ale ufam, że jesteś silną i mądrą kobietą i nie pozwolisz by ktoś tak po prostu Ci ją odebrał. Pozdrawiam Cię ciepło i specjalnie dla Ciebie rozpoczynam nowy wątek, gdzie będę pisać właśnie o niej...O NADZIEI

    OdpowiedzUsuń